Najpopularniejsze

  • 8 września 2020
  • 12 września 2020
  • wyświetleń: 9839

[WIDEO] Tyszanin zmierzył się z torem przeszkód w Ninja Warrior Polska

Kolejna ekipa pojawiła się w miniony wtorek w show Polsatu „Ninja Warrior Polska”, by sprawdzić się na najsłynniejszym torze przeszkód na świecie. Wśród śmiałków znalazł się tyszanin Kamil Stolecki, który swoich sił próbował już w pierwszej edycji. Jak mieszkaniec Tychów poradził sobie w kolejnej edycji? Zobaczcie wideo.

Kamil Stolecki w Ninja Warrior Polska
Kamil Stolecki w Ninja Warrior Polska · fot. Krzysztof Szczęsny


Za nami 2. odcinek przebojowego show, który od 23 lat gromadzi przed telewizorami rzesze widzów na całym świecie. W programie ponownie zobaczyliśmy mieszkańców woj. śląskiego, w tym także tyszanina.

Kamil Stolecki niegdyś pracował jako trener w parku trampolin, obecnie jest trenerem sportów walki i technikiem żywienia. Na swoim koncie ma liczne dokonania sportowe. Jak sam przyznaje - raz w tygodniu próbuje pokonać swój własny tor przeszkód. Nie lubi wymówek i zawsze stara osiągnąć zamierzone cele. Po udziale w pierwszej edycji „Ninja Warrior Polska” wykryto u niego dwie przepukliny kręgosłupa, które zupełnie wykluczyły go z treningów. To zdarzenie dało mu prawdziwą życiową lekcję.

Jak tyszanin poradził sobie w kolejnej edycji? Zobaczcie wideo



Loading...


- Przede wszystkim dziękuję za trzymane kciuki i miłe wiadomości! Zrobiłem ile mogłem. Czasami brakuje trochę szczęścia i precyzji i wychodzi różnie, aczkolwiek mimo wszystko jestem z siebie bardzo dumny, bo poczułem ogromny luz przed kamerami i w końcu bez stresu byłem sobą, a to dla mnie największy sukces. Łapiemy doświadczenie, nie zatrzymujemy się i jeszcze nie raz do zobaczenia przed telewizorami - skomentował Kamil Stolecki.

Kamil Stolecki w Ninja Warrior Polska
Kamil Stolecki w Ninja Warrior Polska · fot. Krzysztof Szczęsny


Format programu narodził się 23 lata temu w Japonii. Budzi ogromne emocje na całym świecie. Jest emitowany w kilkudziesięciu krajach. Uczestnicy muszą się zmierzyć z niezwykle trudnym i pomysłowym torem przeszkód, który jest ciągle rozwijany. Aby go pokonać nie wystarczy siła mięśni. To sprawdzian wytrzymałości, odwagi, hartu ducha oraz sprawności fizycznej. Do mety, którą stanowi legendarna Góra Midoriyama, docierają tylko najlepsi.

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu tychy.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.